Dentyście można zakazać reklamy

Rzecznik Generalny Yves Bot w opinii z 8 września 2016 r. w sprawie C‑339/15 Vanderborght stwierdził, że postanowienia dyrektywy 2005/29/WE o nieuczciwych praktykach handlowych nie znajdują zastosowania do przepisów krajowych, które:

  • zakazują wszelkiej reklamy dotyczącej świadczenia usług dentystycznych,
  • ustanawiają wymogi dyskrecji, jakie powinien spełniać szyld gabinetu dentystycznego.

dentysta-pixabay

To nie jest reklama Pana Vanderborghta 🙂

Stan faktyczny

Przepis belgijski dot. zakazu reklamy:

Nikt nie może bezpośrednio lub pośrednio reklamować na terytorium Belgii lub za granicą leczenia chorób, zranień lub anomalii ust i zębów przez osobę posiadającą uprawnienia lub nieposiadającą uprawnień, w szczególności poprzez wystawy lub szyldy, napisy lub tablice, które mogą wprowadzać w błąd co do zgodności z prawem wskazanej działalności, poprzez prospekty, okólniki, ulotki i broszury w prasie, radiu lub kinie, […]

Przepis belgijski dot. wyglądu szyldu:

Dla informacji odbiorców można umieścić na budynku, w którym osoba uprawniona […] wykonuje działalność w zakresie leczenia zębów, wyłącznie napis lub tablicę małych rozmiarów i o niezwracającym uwagi wyglądzie zawierające nazwisko osoby uprawnionej i w danym wypadku jej tytuł zawodowy, dni i godziny konsultacji, oznaczenie przedsiębiorstwa lub instytucji opieki zdrowotnej, w których wykonuje ona działalność zawodową; można także wskazać dziedzinę leczenia zębów, w której specjalizuje się osoba uprawniona: operacyjne leczenie zębów, protetyka ustna, ortodoncja, chirurgia stomatologiczna.

Biedny Pan L. Vanderborght, oprócz publikacji reklam prasowych, zawierających m.in. wypowiedzi pacjentów chwalących go w porównaniu do innych dentystów – o zgrozo – postawił przed swoim gabinetem słup reklamowy z tablicą o wymiarach ok 1,5×0,75m, która, oprócz dopuszczalnych danych, zawierała adres strony internetowej i numer telefonu.

Analiza

Rzecznik oparł się na art. 3 ust. 3 i 8 dyrektywy 2005/29/WE. Kluczowy przy tym jest ust. 3, zgodnie z którym :

Niniejsza dyrektywa pozostaje bez uszczerbku dla wspólnotowych i krajowych przepisów prawnych dotyczących aspektów produktów związanych z bezpieczeństwem i zdrowiem.

Rzecznik nie miał większych wątpliwości, że przepisy prawa belgijskiego mają „przede wszystkim znaczenie zdrowotne, a w mniejszym stopniu znaczenie gospodarcze” (pkt 42 opinii).

Gdyby dyrektywa 2005/29/WE mogła mieć zastosowanie, przepis belgijski stałby z nią w oczywistej sprzeczności – tylko praktyki rynkowe wymienione na tzw. czarnej liście, będącej załącznikiem do dyrektywy, uznaje się za bezwzględnie zakazane.

W świetle wyroku TS UE z 16.07.2015 r. w połączonych sprawach C- 544/13 i C-545/13 Abcur nie oznacza to jednak wyłączenia zastosowania dyrektywy 2005/29/WE do oceny komunikacji handlowej prowadzonej przez dentystów. Na temat tego i innych wyłączeń pisałem w working paper przygotowanym na potrzeby tegorocznej Krajowej Konferencji Konsumenckiej.

Pozostałe konkluzje Rzecznika

W tej sprawie najbardziej interesowała mnie oczywiście część dot. praktyk rynkowych, ale z kronikarskiego obowiązku odnotowuję, że Rzecznik uznał przedmiotowe regulacje za zgodne z dyrektywą 2000/31/WE o handlu elektronicznym. Stwierdził również, że wynikające z nich:

ograniczenie swobody przedsiębiorczości i swobody świadczenia usług w rozumieniu art. 49 TFUE i 56 TFUE […] jest uzasadnione względami ochrony zdrowia publicznego, o ile krajowe przepisy będące przedmiotem postępowania głównego nie skutkują zakazem zwykłego podawania, w sposób nieprzyciągający klienta i niebędący zachętą, przez tych usługodawców, w książce telefonicznej lub innych publicznie dostępnych środkach przekazu, informacji umożliwiających dowiedzenie się o ich istnieniu jako przedstawicieli danego zawodu, takich jak ich tożsamość, działalność, którą mają prawo wykonywać, miejsce jej wykonywania, godziny przyjęć i sposób skontaktowania się z nimi.

Ten wpis został opublikowany w kategorii czarna lista, nieuczciwe praktyki rynkowe, prawo konsumenckie, reklama, TS UE, usługi świadczone drogą elektroniczną. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na „Dentyście można zakazać reklamy

  1. Kasia pisze:

    Adwokaci też nie mają łatwo z reklamą. Polecam lekturę artykułu który podpowiada jak można reklamować – nie reklamując. Może się komuś przyda – http://chcenawczoraj.pl/post/jak-reklamowac-kancelarie-adwokacka-zeby-nie-bylo-to-reklama

    Polubienie

  2. Krystyna Czerniecka pisze:

    Jak można dentyście zabronić reklamy? Ale jak widać można… Potem trzeba planować marketing w oparciu o nie otwarte reklamowanie się, tylko takie pośrednie, aby nie było widac, że to reklama. Już chyba lepiej byłoby, aby pod kątem pewnych aspektów prawnych zajął się tym adwokat. Wrocław pod tym względem ma mega rozbudowany rynek i jest w kim wybierać, jesli chodzi o osoby związane z prawem. Pozdrawiam serdecznie 🙂

    Polubienie

  3. Gabriela pisze:

    Moim zdaniem każdy ma prawo do uczciwej reklamy. Najlepszym sposobem na promocje firmy jest marketing internetowy. Ostatnio czytałam, że najwięcej korzyści przynosi google ads. W takiej sytuacji warto zgłosić się do agencji, która specjalizuje się w tej kwestii.

    Polubienie

  4. ola pisze:

    A może w takiej sytuacji lepiej skonsultować się z prawnikiem? Wydaje mi się, że dzięki temu można bardzo szybko pozbyć się wątpliwości i dowiedzieć się na czym dokładnie stoimy

    Polubienie

Dodaj komentarz