Google odpowiada za sugerowanie terminów wyszukiwania (przynajmniej we Włoszech)

Portal out-law.com opisuje wyrok mediolańskiego sądu, który stwierdził odpowiedzialność Google w związku z udostępnieniem funkcją automatycznego sugerowania sformułowań doprecyzowujących wpisane przez użytkownika słowo/frazę.

W przedmiotowej sprawie, po wpisaniu nazwiska powoda w wyszukiwarce Google, automatyczny system sugerował doprecyzowanie terminu wyszukiwania za pomocą słów „con man” (oszust) i „fraud” (oszustwo).

Carlo Piana, reprezentujący powoda w tej sprawie, na swoim blogu wskazuje, że dla rozstrzygnięcia decydujące znaczenie ma fakt, że to Google jest autorem treści pojawiających się w sugestiach terminów wyszukiwania, w związku z czym nie może skorzystać z wyłączenia opisanego w art. 14 dyrektywy 2000/31 o handlu elektronicznym. Nie miało znaczenie, że usługa działała (prawie) wyłącznie w sposób automatyczny na podstawie algorytmu korzystającego z terminów wpisywanych uprzednio przez internautów.

Podobna argumentacja może znaleźć zastosowanie w przypadku świadczonej przez Google usługi sugerowania słów kluczowych w systemie reklamowym AdWords – zagadnienie to nie zostało dotychczas przesądzone przez Trybunał Sprawiedliwości (wskazywałem na taką możliwość w komentarzu dla Rzeczpospolitej do wyroku w sprawie Google France).

Ten wpis został opublikowany w kategorii dobra osobiste, usługi świadczone drogą elektroniczną, znaki towarowe. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s