Można porównać ceny w różnych kategoriach sklepów…

… ale trzeba wskazać tę różnicę w reklamie – stwierdził TS UE w wyroku z 8 lutego 2017 r. w sprawie C‑562/15 Carrefour.

shopping-1165437

Sprawę szczegółowo opisywałem tutaj, więc ograniczę się tylko do omówienia wyroku.

Odnośnie kwestii wprowadzenia w błąd TS UE zgodził się z Rzecznikiem Generalnym – informacja o rodzaju sklepów jest istotną informacją w rozumieniu art. 7 dyrektywy 2005/29/WE i powinna być wskazana w treści reklamy.

Argumentacja odnosząca się do przesłanki obiektywizmu bardzo rozczarowuje. Otóż TS UE stwierdził, że dyrektywa 2006/114 nie wymaga, aby format i wielkość sklepów były podobne (pkt 22 wyroku), aby następnie dojść do wniosku, że różnica w wielkości lub formacie sklepu może zakłócić obiektywność porównania, o ile nie jest wskazana w reklamie (pkt 26).  Prowadzi to do wniosku, że TS UE utożsamił obiektywność porównania z brakiem wprowadzenia w błąd. Nie wydaje się to być prawidłowe.

Obiektywność, w rozszerzonym ujęciu proponowanym przez Rzecznika Generalnego – rozumiana jako rzetelność, prowadziła do stwierdzenia niedopuszczalności porównania w sytuacji, w której „wybór sklepów będących przedmiotem porównania niesie za sobą skutek w postaci stworzenia lub sztucznego zwiększenia różnicy między cenami stosowanymi przez reklamodawcę a cenami stosowanymi przez jego konkurenta”. Tymczasem TS UE dopuścił możliwość dokonania takiego porównania.

Swoją drogą to opinia Rzecznika też nie jest do końca konsekwentna – skoro asymetryczne porównanie nie jest dopuszczalne, nie było sensu zastanawiać się nad pozostałymi aspektami sprawy.

Pomijając powyższe zastrzeżenia, konkluzja TS UE jest prawidłowa. Pamiętając, że TS UE w wyroku z dnia 18 listopada 2010 r. w sprawie C‑159/09 Lidl dopuścił porównanie cen produktów spożywczych różnych marek, można było się spodziewać takiego rozstrzygnięcia.

Ten wpis został opublikowany w kategorii nieuczciwe praktyki rynkowe, porównawcza, reklama, TS UE, wprowadzająca w błąd. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Można porównać ceny w różnych kategoriach sklepów…

  1. Krystyna Czerniecka pisze:

    Prawo reklamy dla osoby, która się tym zagadnieniem zajmuje, to takie kompendium wiedzy jest potrzebne. Sama w tym momencie mam taki przedmiot na studiach i jest to naprawdę ciekawy temat. Tutaj mogę mieć tylko jeden zarzut – dla niewtajemniczonych może być to naprawdę zrozumiałe i chyba trzeba zaangażować kogoś takiego jakadwokat. Wrocław pod tym względem ma bardzo rozbudowany rynek, może ktoś się znajdzie do pomocy 😉 Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w rozwoju bloga 😉

    Polubienie

Dodaj komentarz